Wywiad po angielsku 2010-12-10 19:59:56; Wywiad po Angielsku 2013-05-28 18:25:49; Załóż nowy klub Poradniki z kategorii. Język angielski - zaimki osobowe Kręciliśmy po angielsku, ekipa często mówiła między sobą po francusku, a ja przekładałam wszystko na polski. Kiedy masz scenę płaczu lub śmiechu, musisz przerobić w głowie, jak to zagrać i powiedzieć. Początkowo myślałam tylko po polsku, ale potem wyszłam ze sfery komfortu i już robiłam to automatycznie. Z kolei Przemysław Szubartowicz nawiązał do ostrych słów prezydenta o sędziach. "Duda duka po angielsku, więc już teraz rozumiem, dlaczego tak wrzeszczał, że nie będą nam tu w obcych Watch Łukasz Fabiański - wywiad (po angielsku) - flowbone on Dailymotion. Lukasz Fabianski Amazing Save HD - Switzerland vs Poland - EURO 2016 - 25/06/2016 Rozmowy po angielsku na internetowych Videochatach W dzisiejszych czasach internet jest już na tyle szybki, że nie musimy ograniczać się do wiadomości tekstowych. Nasze angielskie konwersacje online możemy uprawiać na żywo za pomocą kamerki wideo i mikrofonu z ludźmi z całego świata. Musisz przetłumaczyć "CZY TO WYWIAD" z polskiego i użyć poprawnie w zdaniu? Poniżej znajduje się wiele przetłumaczonych przykładowych zdań zawierających tłumaczenia "CZY TO WYWIAD" - polskiego-angielski oraz wyszukiwarka tłumaczeń polskiego. cV3sa. Jak Rafał Brzozowski mówi po angielsku? Reprezentant Polski udzielił wywiadów wideo zagranicznym redakcjom przed Eurowizją 2021. Czy mówi równie płynnie, co Edyta Górniak? 2021 zbliża się wielkimi krokami. Już w czwartek 20 maja Rafał Brzozowski wystąpi w półfinale, w którym zawalczy o awans do najważniejszego etapu konkursu. Żeby przejść do wielkiego finału, musi pokonać co najmniej siedmiu rywali. Bukmacherzy obecnie stawiają Polskę na 11. miejscu w grupie, czyli pierwszym niepremiowanym dowiemy się, jak na eurowizyjnej scenie zaprezentuje się Rafał i czy jego przebój The ride zyska wystarczającą ilość punktów od widzów i jurorów w części eliminacyjnej, możemy przekonać się, jak nasz reprezentant radzi sobie z językiem to nie tylko show, jakie emitują telewizje z ponad 40 państw na świecie, ale także cała machina promocyjna, która rusza wraz z dniem wyboru poszczególnych utworów. Rafał Brzozowski od 12 marca aktywnie zachęca słuchaczy spoza kraju, by zapoznali się z jego propozycją. Osłuchana piosenka ma szansę szybciej wpaść w ucho i dostać SMS-a w półfinale i – miejmy nadzieję – Rafał Brzozowski mówi po angielsku? Wywiady z zagranicznymi dziennikarzamiRafał ma za sobą pierwsze wywiady z zagranicznymi redakcjami. Nasz reprezentant porozmawiał z dziennikarzami z Norwegii, Turcji, Portugalii i Wielkiej Brytanii. Podczas łączeń za pośrednictwem komunikatorów wideo chętnie żartował (np. ze swojego wieku) i opowiadał o przygotowaniach do swojego ujął widzów z zagranicy łatwością, z jaką mówi w języku angielskim. Bez problemu odpowiadał na pytania. Nawiązał do swojej sportowej przeszłości – zdradził, że wychowywał się w otoczeniu olimpijczyków, do których zwracał się per „wujek”, ulubionych piosenek z Eurowizji i konkursu Eurowizji Junior 2020, który poprowadził wraz z Idą Nowakowską i Małgorzatą szczególnie z Polski, są pod wrażeniem umiejętności językowych Rafała. Wielu chwali go za łatwość komunikacji z zagraniczną widownią. Nie zabrakło porównań do Edyty Górniak, która jest największą rodzimą legendą na Eurowizji. Diwa z niesamowitą lekkością mówi po angielsku, który szlifowała przez lata w Londynie, a potem w Los Angeles. Jeszcze kilka rozmów i Rafał będzie mógł pochwalić się równie imponującym jak mu poszło:Edyta Górniak udzielająca wywiadu po angielsku:Rafał Brzozowski rozprawił się z hejterami Rafał Brzozowski rozprawił się z hejterami Eurowizja 2021. Rafał Brzozowski w Pytaniu na śniadaniePaulina PucułaOd zawsze zakochana w show-biznesie. Uwielbiam podglądać życie gwiazd w sieci i znajomych na Instagramie. Nie wyobrażam sobie dnia bez mocnej kawy i dużej dawki dobrych plotek. Do dzisiaj bez problemu potrafię wymienić nazwiska wszystkich par z "Tańca z gwiazdami". Bartosz Czartoryski: Patrząc na twoją filmografię, można by rzec, że szczególnie upodobałeś sobie adaptacje komiksów. Brandon Routh: Co tu kryć, już mój pierwszy film, „Superman: Powrót”, niejako przypisał mnie do kina komiksowego. Ale, bynajmniej, nie miałem nic przeciwko temu. Od zawsze czułem się związany z, mówiąc szeroko, fantastyką, dorastałem, oglądając starą trylogię o Supermanie, i interesowałem się popkulturą. Debiutancka rola otworzyła mi sporo drzwi. Dla młodziaka stawiającego dopiero pierwsze kroki w branży rola Supermana musiała być nie lada wyzwaniem. O tak. Miałem wówczas dwadzieścia parę lat i mało wiedziałem nie tylko o kinie, ale i o świecie, to był dla mnie poważny krok. Aż trudno uwierzyć, że od tamtej pory minęła już prawie dekada. Żałowałeś, że nigdy nie zrealizowano sequeli? Cóż mogę powiedzieć, nietrudno przywyknąć do roli Supermana. Chętnie założyłbym kostium jeszcze raz, ale i tak nie mam powodu, żeby kręcić nosem; jestem realistą i zdaję sobie sprawę, że gdyby nie „Superman: Powrót”, nie dostałbym kolejnych dobrych ról. Potem zagrałeś jeszcze w „Scott Pilgrim kontra świat” i „Dylanie Dogu”. Zatelefonował do mnie Edgar Wright, powiedział, że podobałem mu się jako Superman, i zaproponował mi rolę czarnego charakteru. Nie mogłem przecież mu odmówić, zresztą postać była świetna. Przy „Dylanie Dogu” musiałem poczynić gruntowne przygotowania, przeczytałem wszystkie komiksy z serii, jakie zostały wydane po angielsku. Ale oba tytuły nie są filmami superbohaterskimi, co mi odpowiadało, bo były zupełnie różne od „Supermana: Powrotu”. Nie obawiasz się zaszufladkowania? Patrzę na to nieco inaczej, bo wychodzę z założenia, że póki gram fajne postacie, to nie mogę narzekać. Z roli na rolę jestem aktorem dojrzalszym. A przynajmniej taką mam nadzieję. A teraz znowu grasz postać komiksową – Raya Palmera, czyli Atoma, w serialu „Arrow”. Dziwaczne uczucie. Można powiedzieć, że dziesiątą rocznicę mojego debiutu w skórze, a raczej stroju superbohatera obchodzę, grając innego superbohatera! Nie mogę się doczekać, kiedy nareszcie ludzie zobaczą mnie w nowym kostiumie. Nie ma pomiędzy Atomem i Supermanem podobieństwa? Obaj równie entuzjastycznie podchodzą do życia. Ale Clark Kent i jego pewna niezgrabność to oczywiście poza, zaś Ray Palmer jest jaki jest, to fanatyk nowych technologii, nauki, kocha to, co tworzy. A moc czerpie z kostiumu. Na razie jeszcze nie może, jak w komiksie, się zmniejszać, ale liczę, że i do tego dojdziemy. To byłoby coś! Krążą plotki, że miałeś jednak zagrać inną postać, Blue Beetle'a. Nigdy nikt nie proponował mi podobnej roli; negocjowałem ze studiem jedynie o Raya Palmera. Nie przeczę, że prowadzono rozmowy na temat Blue Beetle'a, ale osobiście nie usłyszałem na jego temat ani słowa. Zagrasz również w szykowanym spin-offie serialu. Co możesz zdradzić na jego temat? Pewnie cię nie zaskoczę, jak powiem, że znowu będziemy prać po gębach tych złych. Ale tym razem zbierze się nas co najmniej kilkoro, zobaczysz mnóstwo fajnych postaci z DC. Nie wydaje mi się, żebyśmy kręcili odcinki poświęcone konkretnym postaciom, raczej będziemy co tydzień walczyć ramię w ramię przeciwko jeszcze większymi i jeszcze zadziorniejszym zbirom niż ci, z którymi mają do czynienia Arrow i Flash. Na małym ekranie rządzi DC, ale kino to jednak poletko Marvela. Jak się te zmagania twoim zdaniem rozwiną? Trudno konkurować z Marvelem, dokonali czegoś naprawdę wyjątkowego. Ale i DC daje radę. Ich seriale są emitowane przez parę stacji. Niedługo jednak Marvel ruszy ze swoimi serialami, a DC z filmami, czyli jeszcze nic nie jest przesądzone. Na pewno zrobi się ciekawie. -- Emisja najbliższego odcinka serialu "Arrow" już 5 kwietnia o na Universal Channel. Odwiedź fanpage autora! Tylko u nas-specjalnie dla Was wywiad z Candy. Piosenkarka niedawno zagrała koncert w klubie Lemon Sound najnowszy album „Między Jawą a Snem” składa się z 2 części. Jedna z muzyką pop, a druga z muzyką elektro. Skąd pomysł na to, aby wydać album w takiej formie? Pierwsza część charakteryzuje się tym, że zawiera utwory popowe oraz rockowe z dużą ilością partii gitarowych oraz z elementami mocnego riffu. Druga część to kawałki z muzyką elektroniczną, przy których można potańczyć, a więc w sam raz do grania w klubach. Elektro charakteryzuje się również tym, że zawiera tylko i wyłącznie anglojęzyczne utwory, natomiast te w języku polskim można znaleźć w części pop. Czy podział na część polskojęzyczną oraz anglojęzyczną, to próba znalezienia kompromisu między rynkiem polskim a zagranicznym? Tak jest to forma kompromisu. Staram się go zachowywać już od początku swojej kariery, a więc od momentu wydania pierwszej płyty pt. „Hałas w mojej głowie”. Wtedy to nagrałam kawałki w naszym ojczystym języku wraz z ich odpowiednikami w języku angielskim. To samo dzieje się w przypadku nagrywania klipów, ponieważ jeden z nich zawsze jest przeznaczony na eksport. W tej chwili napływa mnóstwo muzyki z zagranicy, gdzie ponad 90% z nich to utwory wykonywane po angielsku. Ponadto znacznie łatwiej jest śpiewać w tym języku, w odróżnieniu od polskiego, który jest o wiele trudniejszy w wymowie. W związku z tym staram się pogodzić te dwie kwestie, dlatego też swoją muzykę tworzę zarówno dla fanów z Polski, jak i tych z zagranicy. Gdzie poza Polską, można spotkać Cię na koncertach? Jeżeli chodzi o zagraniczną scenę muzyczną, to występowałam przede wszystkim w Anglii oraz w USA. Grałam w klubach popularnych wśród Polaków, ale także w takich, gdzie można spotkać tylko obcokrajowców. Otrzymuję wiele zapytań ze wschodniej Europy oraz z południa, a dokładnie z Włoch, ponieważ tam również są emitowane moje klipy. Grałam mnóstwo koncertów w Azji, a obecnie przygotowuję się do czterech kolejnych tras koncertowych, które będą się tam odbywały. Cały czas staram się rozwijać. W zeszłym roku wzięłaś udział w 3-miesięcznej trasie po Chinach. Dlaczego właśnie tam zdecydowałaś się koncertować? PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+PHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+ PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+PHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+ Przede wszystkim jest to zasługa Internetu. Ktoś mnie zauważył, obejrzał mój występ, spodobało mu się i w końcu postanowił mnie zaprosić. Okazało się, że był to świetny pomysł. Jakie wrażenie zrobiła na Tobie tamtejsza kultura? Chińska kultura bardzo mi się podoba, ponieważ kompletnie różni się od naszej, żeby ją zrozumieć trzeba tam być. Chiny to kompletnie inny świat, inne zachowania oraz przyzwyczajenia tamtejszych mieszkańców. Bardzo lubię poznawać inne kultury, ponieważ za każdym razem dowiaduję się czegoś nowego. Co prawda w trasie porozumiewaliśmy się tylko w języku angielskim, ale poznałam trochę chińskich słów. Jest mi o tyle łatwo, że w Chinach współpracuję przede wszystkim z Amerykanami. Twój album jest dostępny tylko i wyłącznie w wersji Digital na iTunes. Myślisz, że jest to przyszłość muzyki, a płyta CD odejdzie całkowicie w zapomnienie? Jestem przekonana, że Digital oraz to wszystko co sprzedaje się przez Internet, to nasza przyszłość. Generalnie odchodzi się od tych starszych form zapisu muzyki na rzecz tych coraz nowszych. Jeżeli chodzi o CD, to one co prawda nadal się sprzedają, ale nie w takiej ilości jaką chciałoby się uzyskać. Natomiast internet sprawia, że nie trzeba tłoczyć całego materiału na płycie, nie trzeba drukować okładek ani przygotowywać taśmy matki itd. Dzięki temu rozpowszechnianie muzyki jest o wiele tańsze, a sprzedaż dwukrotnie większa niż w przypadku płyt CD. Kawałki, które znajdują się na Twojej płycie mają zostać zremisowane przez różnych DJ-ów. Możesz zdradzić jakieś szczegóły? Na taki pomysł wpadłam razem z wytwórnią, która zajmuje się promowaniem producentów muzycznych, DJ-ów oraz wydawaniem ich remixów. Będzie to niespodzianka, mogę jedynie powiedzieć, że obecnie jesteśmy na etapie dogadywania wszystkich szczegółów. Napływa bardzo dużo remixów, każdy DJ może wybrać sobie trzy-cztery kawałki, które podobają mu się najbardziej. Mam nadzieję, że powstanie dobra klubowa płyta. Byłaby to chyba pierwsza płyta na naszym rynku, stworzona w całości z samych remixów polskiego wykonawcy. Niedawno na ekrany wszedł film Barbary Białowąs pt. „Big love”, w którym zagrałaś jedną z ról. Jak to się stało, że pojawiłaś się na dużym ekranie. Drzemie w Tobie aktorka? Propozycję zagrania w tym filmie otrzymałam już dosyć dawno temu, bo rok przed jego powstaniem. Bardzo spodobał mi się scenariusz, ponieważ nie jest on prosty i oczywisty. Nie opowiada o kolejnej standardowej historii o miłości. Jest to bardzo przewrotny film, ponieważ opiera się o przeżycia dotyczące trudnych relacji damsko-męskich, których wielu z może doświadczyć. Miałam możliwość wybrania dla siebie dowolnej roli. Nie czułam się jednak na siłach, aby zagrać jakąś większą rolę i zdecydowałam się na coś mniejszego. Sama reżyserka stwierdziła potem, że powinnam wybrać trudniejszą rolę, ponieważ bardzo dobrze sprawdzam się na planie filmowym. Bardzo mi się to spodobało, więc być może następnym razem zdecyduję się na coś większego. Nie czuję w sobie jakiegoś wielkiego aktorskiego talentu, ale być może podszkolę się z gry aktorskiej, aby móc kontynuować swoje filmowe występy. Teraz traktuję to jako bardzo fajny dodatek oraz możliwość zdobycia nowego doświadczenia. Pochodzisz z muzykującej rodziny. Czy kariera piosenkarki jest Twoją własną decyzją czy to raczej rodzice mieli wpływ na tę decyzję? PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0KPHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+ PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0KPHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+ Od zawsze jeździłam na koncerty z rodzicami. Jeszcze wtedy, gdy nie potrafiłam zbyt dobrze mówić. W wieku 13 lat powiedziałam „Dosyć, teraz chcę robić coś swojego”, więc dosyć długo z nimi podróżowałam, przesiadywałam w studiu nagraniowym z różnymi rodzinami muzykującymi, ze Steczkowskimi. Nie wyobrażałam sobie niczego innego poza tworzeniem muzyki. Miałam co prawda swoje pasje związane z fotografią oraz architekturą, ale śpiewanie było tym co zawsze chciałam robić. Jakie masz plany na ten rok? Dostaję bardzo dużo propozycji koncertowych zarówno z Polski, jak i z zagranicy, więc trzeba będzie to jakoś ze sobą pogodzić. Jak na razie zaczynamy się rozkręcać. Jestem również w trakcie przygotowywania akustycznego projektu, tak więc mam do zrealizowania mnóstwo planów. Mam nadzieję, że jak spotkamy się pod koniec roku, to będę mogła Ci powiedzieć „Wszystko co zaplanowałam zostało zrobione”. Bardzo Ci tego życzę. Rozmawiała Anna Prokopfoto: i obejrzyjcie galerię zdjęć z koncertu Candy w Lemon Sound Gallery! . Patrycja z "M jak miłość" oszałamia ciałem na Instagramiei! Tak Alżbeta Lenska wygrzewa się w raju - zobacz w GALERII ZDJĘĆ! Alżbeta Lenska w "M jak miłość" pojawiła się jako szczęśliwa, piękna żona ordynatora Argasińskiego. Szybko wyszło na jaw, że uśmiech pani ordynatorowej to robienie "dobrej miny do złej gry", a tak naprawdę jest ona samotna i niekochana. Radę na to natychmiast znalazł Łukasz, który dosłownie oszalał na punkcie starszej od siebie Patrycji i wyrwał ją z domu okrutnego męża. Ten romans zakończył się ciążą i na świat przyszedł Jaś, którego zakochani wychowują w Grabinie. jednak Argasiński nie powiedział jeszcze ostatniego słowa... Rajska plaża w nagrodę za morze łez w "M jak miłość" Patrycja z "M jak miłość" aktualnie nie nagrywa scen do nowego sezonu, bo niedawno padł ostatni klaps na planie i gwiazdy wyjechały na zasłużony urlop. Trzeba przyznać, że Lenska odpoczywa w bajecznych warunkach, które zapewne wynagrodzą jej wiadra łez, które musiała wylać jej bohaterka u boku Argasińskiego. Jak wygląda ukochana Łukasza na wakacjach - zobacz w GALERII ZDJĘĆ! Zobacz też: M jak miłość. Adriana Kalska zaręczyła się?! Na palcu już błyszczy pierścionek zaręczynowy z brylantem! Aktorka rozwiewa wątpliwości - Good Morning from Paradise Beach with positive energy 😆💦🌴 - napisała gwiazda "M jak miłość" na swoim profilu na Instagramie po angielsku. W wolnym tłumaczeniu oznacza to, że Lenska pozdrawia fanów z rajskiej wyspy i przesyła pozytywną energię. "Masz świetną figurę"! Na reakcję fanów Patrycji z "M jak miłość" nie trzeba było długo czekać. Nie tylko panowie dali wyraz tego, jak zachwyca ich uroda gwiazdy. - 😊😊😇😇🌊🌊🌊☀️☀️☀️⛱️⛱️⛱️😀😀😀👌👌👌 - Śliczna ❤️❤️❤️ - Cudownie 👍❤️ - ❤️🔥🔥❤️🔥❤️🔥 - Świetną masz figurę ❤️ Nie przegap: Franka z M jak miłość błaga o litość? Dominika Kachlik walczy o nową rolę. Co się stanie z żoną Pawła? – ZDJĘCIA M jak miłość. 20-letnia Ala wychodzi za mąż?! Gwiazda serialu pozuje w sukni ślubnej Rafał Brzozowski dba o promocję siebie i swojej piosenki przed Eurowizją 2021. Prezenter TVP udzielił kilku wywiadu zagranicznym serwisom eurowizyjnym Ku zaskoczeniu wielu internautów, reprezentant Polski bez problemu poradził sobie w blisko 20-minutowych wywiadach przeprowadzanych w języku angielskim Brzozowski rozmawiał o życiu artysty w dobie epidemii, a także o przygotowaniach do występu na Eurowizji 2021 Więcej takich historii znajdziesz na stronie głównej 12 marca br. ogłoszono, że reprezentantem Polski na Eurowizji 2021 będzie Rafał Brzozowski. Po ogłoszeniu tej informacji na piosenkarza spadła fala hejtu ze strony internautów. Sam artysta zapewniał, że spodziewał się mieszanych reakcji od fanów. - Wiem, jakie są plusy i minusy takiego wyboru, z czym muszę się później spotykać i zmierzyć, ale myślę, że jestem na to przygotowany - mówił w rozmowie z Plejadą. Zobacz też: Fani ocenili piosenkę Brzozowskiego na Eurowizję. Głosy są podzielone Od tego czasu skrupulatnie pracuje nad eurowizyjnym występem oraz promuje się w Europie. Rafał Brzozowski długo nie rozpamiętywał lejącego się wartkim strumieniem hejtu i postanowił poważnie wziąć się do roboty. Resztę artykułu znajdziesz pod materiałem wideo: Nie od dziś wiadomo, że najlepszą promocją artysty i jego eurowizyjnej piosenki, jest obecność w obcojęzycznych mediach. Rafał Brzozowski postanowił nie zasypiać gruszek w popiele i przy braku możliwości występowania przed zagraniczną publicznością podczas koncertów, przyjął zaproszenie do wywiadu, który przeprowadziła redakcja norweskiego serwisu ESCNorge piszącego o Eurowizji. Polecamy: Oto plusy i minusy wysłania Rafała Brzozowskiego na Eurowizję Rafał Brzozowski udzielił wywiadu po angielsku. Jak sobie radzi z językiem? Rafał Brzozowski doskonale zaprezentował się w trakcie rozmowy w języku angielskim z prowadzącymi, którymi byli Mandy Pettersen i Endre Fagervoldem. Już na początku rozmowy przyznał z uśmiechem, że niestety nie mówi po norwesku, jednak chętnie nauczył dziennikarzy, jak przywitać się w języku polskim. "To wielka przyjemność dla mnie, że mogę z wami porozmawiać. Nie potrafię co prawda mówić w języku norweskim i mogę przywitać was tylko angielskim »Hello«, ale może nauczycie mnie później, jak będzie to brzmieć po norwesku?" - zaczął rozmowę wyluzowany Rafał Brzozowski, popisując się płynną znajomością języka angielskiego. Ubrany w szarą bluzę piosenkarz doskonale zaprezentował się w blisko 20-minutowej rozmowie. Rafał Brzozowski był niezwykle spontaniczny, dowcipny, elokwentny i - co najważniejsze - nie "zacinał" się w trakcie wywiadu, mówiąc w języku Shakespeare'a. To o tyle wyjątkowe, że wciąż zdarza się wielu polskim celebrytom. Wiele osób z pewnością zauważyło już biegłą znajomość angielskiego u Rafała Brzozowskiego, kiedy był on jednym ze współgospodarzy Eurowizji Junior 2020. Pamiętajmy jednak, że tam prezenterzy wypowiadają najczęściej gotowy tekst, który czytają z promptera. Tutaj sytuacja była zupełnie inna, a prowadzący program "Jaka to melodia?" doskonale odnalazł się w tej roli. Rafał Brzozowski Dzień wcześniej premierę miał inny wywiad z Rafałem Brzozowskim, którego udzielił redakcji serwisu Eurovision Turkey. Reprezentant Polski na Eurowizji 2021 był pełen energii, często się uśmiechał i sensownie się wypowiadał w języku angielskim. W komentarzach pod oboma wywiadami nie brakuje komentarzy, że Rafał Brzozowski zaplusował sobie swoją osobowością wśród internautów. Fani Eurowizji twierdzą, że o ile jego piosenka może budzić skrajne emocje, on sam jest pogodnym człowiekiem. Przy wielu uszczypliwych i często niesprawiedliwych komentarzach dotyczących wyjazdu Rafała Brzozowskiego na Eurowizję, jednego można być pewnym: w przypadku występów publicznych i wywiadów np. w trakcie konferencji prasowych nie będzie musiał korzystać z usług tłumacza. Bardzo zaplusował sobie wśród fanów! To z pewnością nie zwiększa szans Rafała Brzozowskiego w samym 65. Konkursie Piosenki Eurowizji, jednak daje pewne nadzieje na dobrą autopromocję w trakcie majowego występu Polaka w Rotterdamie. Jak sobie poradzi? Tego dowiemy się w maju. Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z życiem gwiazd, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!

wywiad po angielsku z gwiazdą